A potem weź i zjedz Słowo , które leży przed Tobą..

Z obawą w sercu patrzę na powieszone na gimnastycznych drabinkach szaty liturgiczne. To symbol czegoś więcej..kto je w przyszłości założy? Czy będą dalej tylko ozdabiać szkolną salę gimnastyczną..Czy znajdzie się ktoś kto zdejmie je z drabinki i ubierze , by głosić Słowo? Wierzę, że nasz Pan nie dopuści do tego by zabrakło siewców Jego królestwa..ale ,by przyszli to musimy więcej się modlić..szukać i opowiadać o dobrych stronach tych ,którzy dzisiaj służą. Nikt nie jest aniołem a to powołanie wymaga szczególnej łaski. W dobie nadmiaru niedobrych słów ale i upadków trudno tworzyć dobrą aurę..Wszyscy musimy płakać nad swoimi grzechami ale i zakasać rękawy do budowy czegoś nowego..Więcej pozytywnych opowiadanych przykładów których przecież nie brakuje..pochylenia się nad upadającymi ,bo nikt nie może pozostać sam..Chrystus by nigdy nikogo nie zostawił..Każdy ma szansę usłyszeć „Dziś ze Mną będziesz w raju” i jest to niezbywalne Chrystusowe prawo miłości do krzyża..bólu i podniesienia nawet ze strasznego upadku..poszukiwania każdego pogubionego i skrzywdzonego człowieka..Prośmy , by nie zabrakło nam tych którzy w niedzielę będą nam tłumaczyć to co Pan zostawił nam w swoim Testamencie..
Przed nami niedziela Pisma św…to czas zaproponowany przez papieża Franciszka..Tak bardzo chce byśmy chwile tej właśnie niedzieli spędzili w cieniu Biblii. Napisał nawet specjalny list w którym zachęca nas wszystkich do celebracji i czytania Piama św. Daje wskazówki i nam kapłanom byśmy kazania nasze uczciwie przygotowywali i nie głosili długich i przemądrzałych homilii. Sam wiem,że kazanie trzeba budować długo..z namysłem.. pomimo długiego doświadczenia i umiejętności wysypania czegoś z rękawa..Słowa trzeba słuchać zaopiekować się Nim, czuć Jego ciepło..Niekiedy wydaje mi się że słowa Biblii mają skrzydełka którymi fruną na glebę naszych serc bo „żywe jest Słowo Boże i skuteczne” Hbr ..To Słowo mądrości i nadziei pozwala nam zrozumieć działanie sakramentów..rozświetla mroki śmierci ..daje poczucie obecności Boga.
Hmm może dzisiaj odkurzyć Biblię stojącą na półce?Zapalić świecę na stole i przeczytać choć fragment i przemyśleć?Poszukać dobrego komentarza do wybranego słowa?
Na końcu jak Ezechiel zjedz to Słowo a Ono w Twoich ustach stanie się słodkie jak miód..to powodzenia..napiszcie jak Wam poszło…
/na bazie kazania na III niedzielę zwykłą ks.Marcin Gajda Sośnicowice/