Jak bańka na wietrze..
Moment przystanek refleksja nad tym co ulotne ..szybko umyka w cichą, błękitną przestrzeń nieba..mydlana bańka.Tak na początku roku symbolizuje szybko przemijające życie..i jest
jak kwiat na łące, wystarczy, że wiatr go muśnie/psalm/ i już go nie ma. Dzisiaj każdy z nas taką kolorową mieniącą się kolorami tęczy bańkę wypuścił na niebo swojego pielgrzymowania. I płynie raz do góry i opada w dół.. bawimy się się jej widokiem. Myślisz Panie Boże niech płynie zawsze ku temu co nie napawa obawą, jest radosna i zawiera w sobie ciepło słońca…Wymaga jednak tyle zabiegania, troski by nie opadła na ziemię albo nie porwał jej wiatr…dlatego patrzeć i patrzeć w niebo ..tylko tak uda się jej uratować życie.
Los każdego z nas zamknięty w małej kuleczce tańczącej przed naszymi oczami.Co nas czeka w nadchodzącym czasie?Gdzie wiatr porwie nasz ludzki los?A może będziemy tylko tańczyć i stawiać pewne kroki pomimo tego ,że rytm nie zawsze będzie właściwy?I o to trzeba dzisiaj prosić Pana Czasu by zawsze mocno stawiać kroki w życiu pomimo nie zawsze pasującej melodii. Pan policzył na niebie wszystkie bańki, każdej nadał imię i pilnuje by nigdy nie odleciała za daleko…Uśmiecha się kiedy prawie szorujemy nosem po ziemi bo to na własne życzenie ale tylko po to by znowu dmuchnąć od dołu w nasze życie i polecieć do góry..Nie pozwoli..by komuś stała się krzywda, chyba że powie dosyć latania po niebieskim niebie i trzeba będzie od tej chwili fruwać w Jego Królestwie …Z ziemskiej bańki w niebieską?No tak to o to chodzi ..całe życie fruwa się aby zdobyć nawet i szturmem taki awans..Ale na końcu Panie Czasu prosimy może jeszcze nie teraz ..no chyba ,że….Na razie potańczysz moja bańko sąsiadko ze mną na niebieskim firmamencie?No to chodź..dobry rytm..extra melodia..jest dobrze i cicho i niech tak będzie choćby przez chwilę…
zdjęcie Proglas