Nie zjedzą nas kruki i wrony…

W dobie ogromnego kryzysu energetycznego, kiedy zastanawiamy się jak ogrzać pomieszczenia w których żyjemy ,
skąd wziąć opał niektórzy powoli przeszukują przepastne piwnice i zabudowania gospodarcze w celu odnalezienia gdzieś tam dawno schowanego piecyka tzw. “kozy”. I płacze człowiek dzisiaj krokodylimi łzami że był moment prosperity kiedy wszystkiego się pozbywał bo przecież gaz i gaz …i fotowoltaika. Po co trzymać stare klamory i piece wszelkiego typu a dzisiaj? No cóż pozostaje pozostać beksą.
W czasie pandemicznych porządków za starymi kościelnymi drzwiami odkryłem prawdziwy skarb no właśnie rdzawo czerwoną kozę która dzisiaj nie podłączona stoi jako dekoracja w moim mieszkaniu. Jest naprawdę wyjątkowo urokliwa…
“Oto nadchodzi dzień palący jak piec” wołał do nas Malachiasz.
No tak daje ciepło ale i spala to co niepotrzebne, oczyszcza i tu muszą uważać pyszni i nieprawi jak mówi Słowo bo będą spaleni jak słoma. Motyw ognia i pieca znany z kart Biblii/trzej młodzieńcy w piecu ognistym/ . To Bóg przychodzi wśród ognistych płomieni i pożera/mocne/nieprzyjaciół .Jego gniew uderza w tych którzy nie przestrzegają prawa. I ciekawe pojawia się nawet konkret pycha matka wszystkich grzechów. Bóg odwraca się od pysznych. To grzech dla Niego odrażający, to arogancja z jaką odrzuca się Stwórcę. Myślenie tylko i wyłącznie pod siebie i tak tworzenie dalszej drogi, bycie bogiem ale dla siebie. I tym grozi to że mogą stać się zwykłą słomą którą chętnie
niweluje ogień…Jest jednak nadzieja dla wiernych bo zobaczą Słońce Sprawiedliwości. Trzeba będzie jednak nauczyć się wymawiać pobożnie Jego imię. I tak uratuje sprawiedliwych ale i dla nas przestroga na każdy dzień by nie zajmować się inwestowaniem w słomę bo to wszystko przeminie raz dwa.
Ale kiedy to nastąpi?Data?Godzina?Rok?
Nie jesteśmy świadkami Jehowy by bawić się w liczby i wyznaczać daty. Nie znamy dnia ani godziny Ojciec wie a my patrzmy w niebo i nie zajmujmy się produkowaniem słomy.
Czas wypełnia się na naszych oczach…to kiedy jest teraz, już..
A jakie znaki będą?
OSZUSTWO-Będą ci którzy będą zwodzili używając nawet słów samego Boga i prowadzić na manowce. Wykorzystają i porzucą…
dlatego trzeba czytać jego Słowo nie horoskopy ,słuchać mądrych ludzi, modlić się i wołać Jezu ufam Tobie.
PRZEMOC I WOJNA-To rozgrywa się już na naszych oczach. To grzech który wraca do Kaina.Brat zabija brata. Owoc źle pojętej władzy która niesie ze sobą śmierć.
KLĘSKI ŻYWIOŁOWE-i to znamy bardzo dobrze.Bywa że przychodzą przez grzech braku miłości do natury w której żyjemy.
Tak trzeba nam zakasać rękawy. Czuwanie, oczekiwanie polega na zwykłym wypełnianiu obowiązków stanu
mąż niech kocha swoją żonę i dzieci
żona niech kocha swojego małżonka
troszczyć się o dzieci
docenić tego co obok, być dumnym z sukcesów innych
ksiądz to wie sam co najlepiej ma robić bo innych tego uczy.
“I włos wam z głowy nie spadnie” niezależnie od wszystkiego nawet i śmierci.Bóg przyjdzie aby zachować nawet nasze włosy…
Przyjdzie do nas w krzyżu swego Syna..
“Dzień palący jak piec” przyjdzie na każdego z nas. W popiele który pozostanie po każdym znajdzie się to co było najcenniejsze…Opadnie kurtyna i zostaną zdjęte wszystkie maski i zobaczymy swą prawdziwą twarz i wtedy On stanie przed nami jak Słońce Sprawiedliwości ….
I nie dopuści żadnego kruka ani wrony….
Może być zdjęciem przedstawiającym ptak i przyroda