Proszę nie patrz tak na mnie…nie mam gdzie się schować przed Twoim wzrokiem

Stacja pierwsza

Masz opuszczoną głowę Panie..pewnie myślisz dlaczego?Za co?Choć wiesz, że to jedyna droga przebłagania Ojca. On tak ukochał ,człowiek pozostawił po sobie zgliszcza a Ty?..Ty musisz to wszystko naprawić…Stoisz taki sam pod murem jak ludzie którzy stracili kogoś bliskiego..Taki bezradny a jednocześnie taki Mój..W gazetach piszą że po prostu przegrałeś..na FB ludzie klikają kto Cię lubi a kto nie…Ty taki niepoprawny jesteś…kochasz człowieka jak Ojciec dlatego dzisiaj jesteś taki samotny i opuszczony..Ale ja choć kulawy życiowo staję po Twojej stronie..Nie obiecujesz mi bogactwa ani gruszek na wierzbie ..Dajesz nadzieję że po ludzkim pielgrzymowaniu otrzymam nagrodę w Twoim domu..
Stoję pod murem twierdzy Piłata ..ludzie wychodząc opowiadają o Tobie..Jedni mówią tak Mi go żal a inni no ma za swoje..Przeciskam się do przodu i widzę..tak to Ty…Co ja bym dał by teraz Ci pomóc..a za chwilę myślę ile miałem takich możliwości i wszystko zaprzepaściłem..Ile razy mogłem rozwiązać Twoję więzy i nie zrobiłem tego bo mi się nie chciało..ile razy mogłem zdjąć cierniową koronę ale nie przecież miałem inne ważniejsze sprawy..
Opuszczam głowę..nie patrz mi w twarz błagam ..nie potrafię znieść Twojego wzroku..Kulę się,zawijam w płaszcz..próbuje uciec od Twojego wzroku ale Ty sięgasz nim wszędzie..Twój wyrok wypisany na moim sercu..wiem bo tak skazuję Cię codziennie kiedy odchodzę od Ciebie…Odwracam głowę..
patrzę jeszcze raz..szepcze przepraszam i widzę na Twoich ustach delikatny uśmiech poprzez łzy…Nie wiem co mam zrobić Panie w szkarłatnym płaszczu?Pójdę za Tobą drogą prowadzącą na krzyż Twój i mój..
W tym harmidrze i hałasie widzę jak powoli formułuje się procesja..jedyna prowadząca na Golgotę..Zostanę tym razem jak na adoracji w pustym kościele nie ucieknę do swoich obowiązków..to idziemy..

obrazy Męki Pańskiej z kościoła sióstr w Zakliczynie